Natalia Niemen & Piotr Baron Quartet
PRZEGAPIŁEŚ BILETY?
O tym wydarzeniu informowaliśmy w naszym newsletterze na samym początku sprzedaży! Nie przegap w przyszłości biletów na żadne wydarzenie, zapisz się na nasz newsletter:
Miejsce wydarzenia:
Opis:
NATALIA NIEMEN & PIOTR BARON QUARTET
Natalia Niemen - vocal
Piotr Baron – saxophones
Adam Milwiw-Baron - trąbka
Dominik Wania - piano
Maciej Adamczak – kontrabas
Przemysław Jarosz - drums
Piotr Baron i Natalia Niemen swoje inspiracje muzyczne czerpią ze świata wartości religijnych. Niezmiennie jednak trafiają prosto w serce każdego, kto ma w sobie choć odrobinę wrażliwości artystycznej, niezależnie od wyznawanej religii. Natalia Niemen i Ouintet Piotra Barona grają po prostu świetny nowoczesny jazz, niekiedy abstrakcyjny i swobodny, kiedy indziej solidnie swingujący i zarażający energią. Zespół wciąga nas do swojego muzycznego świata i zabiera w podróż pełną najwspanialszych wrażeń artystycznych i emocjonalnych.
Podczas koncertu zostaną zaprezentowane autorskie kompozycje Natalii Niemen w aranżacjach Quintetu Piotra Barona oraz materiał z jego płyty „Sanctus, Sanctus, Sanctus".
NATALIA NIEMEN
Jest starszą córką wokalisty, kompozytora i muzyka Czesława Niemena i modelki Małgorzaty Niemen. Jej młodsza siostra Eleonora jest także piosenkarką. Największy wpływ na jej gust muzyczny wywarł ojciec, który widział ją w roli skrzypaczki solistycznej grającej w orkiestrze. Od najmłodszych lat zajmowała się muzyką. Jako dziecko słuchała takich wykonawców r'n'b jak Mahalia Jackson, Otis Redding, Aretha Franklin, Wilson Pickett. Ukończyła średnią szkołę muzyczną im. Karola Szymanowskiego w Warszawie przy ul. Krasińskiego 1 w klasie altówki. Na zawodowej scenie śpiewać zaczęła w 1997 roku towarzysząc w chórkach Natalii Kukulskiej. W marcu 1998 roku ukazała się jej solowa płyta „Na opak" z kompozycjami i tekstami artystów związanych z formacją Sixteen: Grzegorza Kloca, Jarosława Pruszkowskiego, Mirosława Hodunia i Olgi Pruszkowskiej. Pierwsze sukcesy osiągnęła na komputerowej liście przebojów Radia ZET i Twojej Liście Przebojów TVP1. Z powodzeniem wystąpiła na Festiwalu Polskiej Piosenki Opole'98. Następnie pod koniec lat 90. została wokalistką zespołu chrześcijańskiego New Life' M. oraz chórzystką i solistką zespołu Trzecia Godzina Dnia. Koncertuje także z własnym programem wraz z mężem Mateuszem Otrembą (Mate.O).
PIOTR BARON
wybitny wrocławski saksofonista. W 1978r. został wyróżniony jako solista na festiwalu Jazz nad Odrą. W 1984 r. zdobył solistyczne Grand Prix na festiwalu San Sebastian „Jazz Aldia" w Hiszpanii.
Współpracował ze wszystkimi liczącymi się polskimi jazzmanami, wieloma europejskimi sławami - m. in. byli to Bo Stief, Jasper Van't Hof, European Broadcasting Union International Big Band 1998 w Sztokholmie, a także z gwiazdami jazzu z USA (Ray Charles, Art Farmer, Al Porcino, Billy Harper, David Murray, Eddie Henderson czy „Wadasa" Leo Smith).
Nagrał ponad 60 płyt (m. in. z Artem Farmerem, Eddie'm Hendersonem, Victorem Lewisem i Johnem Hicksem) oraz sześć autorskich przedsięwzięć: „Take One" (1995), „Tango" (1996), „Blue Rain" (1997), „Bogurodzica" (2000) i nagrany w Nowym Jorku album „Reference" (2004).
Aktualnie jest liderem tria, kwartetu i kwintetu. Ponadto współpracuje z czołowymi europejskimi grupami jazzowymi, m.in. Piotr Wojtasik Group oraz Jaromir Honzak Quartet East.
Fragmenty recenzji:
Czego jak czego, ale konsekwencji można Piotrowi Baronowi pozazdrościć. W jego dyskografii, jeśli nie ilością, to na pewno ciężarem gatunkowym dominują płyty będące manifestami chrześcijańskiego, a ściślej - katolickiego światopoglądu. Teraz do "Bogurodzicy" i "Salve Regina" dołącza trzeci album o takim charakterze: "Sanctus, Sanctus, Sanctus" (...) Album chyba nie bez powodu ukazuje się w okresie wielkanocnym - znajdziemy na nim hymny: "Chrystus zmartwychwstan jest" i kojarzący się z liturgią rezurekcyjną "Te Deum" (..) Za mikrofonem stanęła również Natalia Niemen i warto zaznaczyć, że po raz pierwszy na płycie Barona występują wokaliści. Domyślam się, że nie jest to zabieg komercyjny, a raczej wspólnota duchowej i religijnej świadomości.(...)
Może się to odbiorcy podobać albo nie, ale dla Barona muzyka nie jest celem samym w sobie. Czy sięga po język free jazzu, bebopu czy gospel, zawsze chodzi o jedno. Saksofonista chętnie podkreśla, że gra wyłącznie na chwałę Bożą i nietrudno zauważyć, że właśnie temu celowi są podporządkowane wszystkie środki. W kilku momentach wyczuwam ściągnięte cugle w improwizacjach, słyszę, że dałoby się popędzić gdzieś dalej i głębiej w muzykę, ale jednocześnie słyszę, jak Piotr Baron pyta: "Po co?". Autor: Janusz Jabłoński „Tygodnik Powszechny"
Związani z nurtem muzyki chrześcijańskiej Natalia Niemen i Piotr Baron(...) w poznańskim klubie Blue Note.
Natalia Niemen-Otremba i saksofonista Piotr Baron związani są z nurtem muzyki chrześcijańskiej. Po raz pierwszy spotkali się razem trzy lata temu podczas nagrania płyty Barona, "Sanctus, Sanctus, Sanctus". Teraz znów postanowili wystąpić razem o czym mogliśmy się przekonać w minioną sobotę w poznańskim klubie Blue Note. (...)
Poznański koncert rozpoczął "Kadish" - ponad 20-minutowy utwór czerpiący z tradycji żydowskiej. (...) Gdy zjawiła się Natalia Niemen zaproponowała swój swingujący utwór "Dzieci". Podobać mógł się nie tylko jej pełen ekspresji głos, ale również fortepianowa improwizacja.
Potem przyszedł czas na opartą o tekst Psalmu 88 pieśń Joachima Mencla do tekstu jego żony Beaty "Wołam do Ciebie Panie" z dynamiczną solówką saksofonu Barona. Wreszcie zaaranżowana w stylu gospel wielkanocna pieśń "Chrystus zmartwychwstan jest". To tutaj właśnie było widać największą zaletę nurtu muzyki chrześcijańskiej, w którym chodzi o pokazanie pieśni znanych z tradycyjnych interpretacji kościelnych inaczej. O wydobycie z nich tego co na pozór jest niezauważalne. Ukazanie ile w nich jest rytmu co sprawi, że sięgną po nie ci, którym do tej pory wydawały się po prostu nudne.
Jazzowe improwizacje dopełniają tylko całość. Ubogacają ją. Potwierdzeniem tego była instrumentalna wersja "Barki". Temat tej popularnej pieśni wypłynął z długiej, bo również trwającej około 20 minut improwizacji, a jej finał był zaskakujący, bo z melodii "Barki" wyrósł wykonywany na saksofonie "Apel Jasnogórski".Autor: Marek Zaradniak „Głos Wielkopolski"
Więcej na: www.zsj.com.pl