Skazany na bluesa - UWAGA ZMIANA DATY
PRZEGAPIŁEŚ BILETY?
O tym wydarzeniu informowaliśmy w naszym newsletterze na samym początku sprzedaży! Nie przegap w przyszłości biletów na żadne wydarzenie, zapisz się na nasz newsletter:
Miejsce wydarzenia:
Kategorie cenowe
SCENA
Opis:
Uwaga, zmiana daty. Wydarzenie odbędzie się 12.05 a nie 15.05. Godzina bez zmian.
==========================================================================
Wyjątkowa opowieść o życiu Ryszarda Riedla pierwszy raz w Szczecinie. Widowisko teatralno-muzyczne dla wszystkich dla których Dżem to więcej niż tylko zespół. Kilkudziesięciu aktorów Teatru Śląskiego, grająca na żywo kapela, klimat śląskich malarzy naiwnych i nieśmiertelne piosenki Dżemu układają się w poruszającą historię o przyjaźni, wolności i miłości, lecz przede wszystkim o nie zawsze wygranej walce z samym sobą.
Adaptacja i reżyseria: Arkadiusz Jakubik
Teatralna adaptacja jest brawurowa. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dzięki oryginalnemu wykorzystaniu tych [śląskich] symboli powstał magiczny sen o Ryśku. Tak, dziś w teatrze przyśnił mi się Rysiek... - Beno Otręba, basista Dżemu, w komentarzu dla „Gazety Wyborczej" Katowice
Arkadiusz Jakubik wykreował śląsko-hipisowską formę spektaklu, inspirując się obrazami prymitywistów z Szopienic. Dał zespołowi swobodę, której celem nie jest perfekcja detali, tylko siła emocji i zbiorowej kreacji. Odnajdują się w niej naturszczycy, w tym karzeł w kostiumie cyrkowca, nieme postaci powstańców śląskich, ormowca, bab i świętych, a także niebieskiego Buddy. -„Rzeczpospolita"
„Skazany na bluesa" w Teatrze Śląskim w Katowicach jest jak narkotyk. Uzależnia i wciąga z każdą kolejną minutą (...). Premierowy wieczór zakończył się kilkunastominutową owacją na stojąco, podwójnym bisowaniem i głośnym skandowaniem imienia Riedla. - „Gazeta Wyborcza" Katowice
Mamy Przystanek Woodstock w skali mikro połączony ze stadionową (tudzież ostatnio koncertową) oprawą na miarę przestrzeni teatru. I to zdecydowanie jeden z najbardziej intrygujących, bo nieprzewidywalnych momentów spektaklu, w dużej mierze kreowany z emocji, jakie wytwarzają się na linii aktorzy-publiczność. - „Dziennik Zachodni"