54. KONTRAPUNKT: Zapiski z wygnania (WT)
miejsca siedzące, numerowane
Inne terminy dla Kontrapunkt 2019:
Miejsce wydarzenia:
Kategorie cenowe
SCENA
Opis:
Teatr Polonia w Warszawie
Sabina Baral
Zapiski z wygnania
reżyseria: Magda Umer
opracowanie i kierownictwo muzyczne: Janusz Bogacki
obsada: Krystyna Janda
Janusz Bogacki z zespołem muzycznym w składzie:
Tomasz Bogacki (gitara), Mateusz Dobosz/Paweł Pańta (kontrabas),
Bogdan Kulik (perkusja), Marek Zebura (skrzypce)
czas trwania: 100 minut
data premiery: 9 marca 2018
„Zapiski z wygnania" to bardzo osobiste wspomnienia Sabiny Baral, dwudziestoletniej emigrantki roku 1968, która wyjechała razem z rodzicami. „Ile cierpienia można znieść, zanim się nie oszaleje? Powychodzili z lasów, z dziur w ziemi, z szaf, piwnic i strychów, wyszli półżywi z obozów, wrócili z Syberii i Kazachstanu, do domu, do Polski. A potem, przez następne dwadzieścia trzy lata nie wyjechali [...]. Chcieli mieszkać tutaj, tu, gdzie się urodzili ich rodzice i gdzie się urodziły ich dzieci – my. Po wojennej gehennie, po latach cierpienia i strachu, mimo wszystko jeszcze raz zadecydowali, że Polska to ich kraj. I tych ludzi po 1968 roku Polska wyrzuciła".
FRAGMENTY RECENZJI:
„Na Zapiskach z wygnania płacze się właściwie od pierwszej sceny. A raczej najpierw coś człowieka dławi, jakiś wstyd, żal, poczucie utraty. Potem już z górki: pęka coś w sercu, rozlewa się zimno po piersiach, żołądek owija się wokół krzyża, mokre oczy, nos, chusteczka, drżą ręce. Nawet stare chłopy ryczą. Janda też płacze w kilku scenach i nie jest to zagrane, zaplanowane, wyliczone. Płacze się w teatrze, bo nie można zrobić nic innego. [...] Zapiski z wygnania to najważniejszy spektakl, jaki kiedykolwiek firmowała Krystyna Janda. Zdarzenie o charakterze artystycznym, edukacyjnym, empatycznym, obywatelskim. Nikt poza Jandą nie ma takiej siły docierania do zwykłego widza."
Łukasz Drewniak
(teatralny.pl)
„Choć opowieść Sabiny Baral sama w sobie jest niezwykle przejmująca i nieraz wstrząsająca, wypowiedziana przez tę aktorkę nabiera takiej siły, jakiej nie dałaby tym słowom żadna inna polska aktorka. Żadna. To jest także wielki, wręcz spektakularny w swojej niespektakularności triumf słowa w teatrze. Żaden, nawet najbardziej wymyślny pomysł inscenizacyjny nigdy, przenigdy nie dorówna tej aktorce, która stojąc na gołych teatralnych deskach, mówi proroczymi słowami Sabiny Baral: Nas już tu nie ma. A wy zostaniecie z tym waszym antysemityzmem. Widzowie wtedy wstrzymują oddech i serca bić przestają. Przysięgam. Bo tą aktorką jest Krystyna Janda."
Mike Urbaniak
(Wysokie Obcasy)
„Opowieść Baral jest wstrząsająca, pokazuje ogrom krzywdy i jest wezwaniem do pamiętania i do przekazywania wiedzy kolejnym pokoleniom – chociaż tyle możemy zrobić. Także dlatego spektakl z Polonii powinni zobaczyć dziś wszyscy. Janda jest wspaniała – ogranicza ekspresję, mówi i śpiewa (m.in. fragmenty piosenek, których twórcy starali się oddać ból Marca, gorzkich wierszy Szymborskiej czy Tuwima) w sposób wyciszony, stojąc w głębi sceny, by także w taki sposób dać pierwszeństwo opowieści. O Polakach, którym pewnego dnia polskość odebrano, wypędzono, ich mieszkania i miejsca pracy zostały przejęte, ślady ich obecności zacierane. W 1968 r. sąsiedzi dokończyli to, co w 1939 r. zaczęli niemieccy faszyści."
Aneta Kozioł
(Polityka)