Kuba Więcek Trio & Paulina Przybysz I Kwiateczki
miejsca siedzące, numerowane
Bilet ulgowy przysługuje:
a) dzieciom do 6 lat;
b) uczniom
c) studentom do ukończenia 26. roku życia;
d) emerytom, rencistom lub osobom powyżej 65 roku życia;
e) osobom z orzeczoną niepełnosprawnością;
f) posiadaczom medalu „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis";
g) posiadaczom kartę Euro26.
Opis:
ARTYŚCI
Kuba Więcek Trio
Paulina Przybysz – wokal
UTWORY
Artyści zaprezentują materiał z ich wspólnego albumu Kwiateczki. To projekt będący ucieleśnieniem teorii, która definiuje jazz jako wolność. Renesansowa poezja Jana Kochanowskiego rozbrzmiewa dźwiękiem z XXI wieku.
Jedna z najbardziej charyzmatycznych polskich wokalistek, najmłodszy autor płyty w kultowej serii Polish Jazz oraz... pierwsze polskie sielanki z XVI wieku – oto nasza propozycja na udany grudniowy wieczór.
Urodzony w 1994 roku Kuba Więcek to doskonale wykształcony muzyk i kompozytor, który bez kompleksów sięga daleko poza granice interesujących go konwencji. W swojej dyskografii ma zarówno płytę z Pianohooliganem, jak i z raperem Kozą. Zapewne z tego powodu to właśnie do niego odezwała się Biblioteka Narodowa z propozycją rzucenia nowego, muzycznego światła na „Pieśń świętojańską o Sobótce" Jana Kochanowskiego. Wbrew nie najlepszym doświadczeniom Więcka z polską literaturą w liceum, muzyk niemal natychmiast podjął wyzwanie. Wieść niesie, że wybór Pauliny Przybysz na głos projektu, także nie zajął przesadnie wiele czasu.
I tak, w wielkim skrócie, doszło do powstania albumu „Kwiateczki", który w serii Polish Jazz został opatrzony numerem 87. Na płycie mamy wszystko co najlepsze – doskonałych instrumentalistów z odważną wizją i otwartymi głowami, ujmującą, dojrzałą i świadomą swojej mocy wokalistkę oraz nie lada wyzwanie tłumaczenia dóbr kultury sprzed pięciuset lat na współczesne środki wyrazu.
Więcek często powtarza, że tak jak w czasach akademickich poświęcił niezliczone godziny na analizę i praktykowanie rozwiązań stosowanych przez Johna Coltrane'a, tak niemal tyle samo czasu przeznaczył na dekonstrukcję patentów J Dilli czy Timbalanda. I nikt kto przesłucha „Kwiateczki" nie będzie w to wątpił. Jest tu hip-hop, jest tu soul, są liczne cyfrowe efekty, są otwarci i sprawni muzycy – poza Więckiem usłyszymy też Łukasza Żytę na perkusji oraz Michała Barańskiego na gitarze basowej. Jest i sama Paulina Przybysz, która fenomenalnie uniosła ciężar wyzwania. I nie dość, że ta płyta jest wciąż jazzowa to – pomimo tekstów rodem z renesansu – brzmi naprawdę świeżo. Sam Więcek zaś doprowadził do sytuacji, w której przed ukończeniem trzydziestego roku życia, dorobił się aż trzech płyt w legendarnej serii wydawniczej Polish Jazz.
A czym konkretnie jest "Pieśń świętojańska o Sobótce"? Jest to pierwsza w polskiej literaturze próba przeszczepienia antycznej sielanki na polski grunt. Pieśń" powstała w drugiej połowie XVI w. Pod tym tytułem znajdziemy dwanaście pieśni, poświęconych wyidealizowanemu obrazowi wiejskiego życia, z uwzględnieniem opisu krajobrazów i obrzędów, a także treści, które wile mówią o ówczesnych stosunkach społecznych. To z "Pieśni" właśnie pochodzą słynne, rozkoszne wersy:
"Wsi spokojna, wsi wesoła,
Który głos twej chwale zdoła?".
Kuba Więcek jest jazzowym saksofonistą, kompozytorem i producentem. Muzyczne nauki pobierał w słynnym Rhythmic Music Conservatorium w Kopenhadze. Koncertował w większości europejskich krajów, a także w Ameryce Północnej oraz Azji. Współpracował m.in. z Marcinem Maseckim, Jonasem Johansenem i Kamilem Piotrowiczem. Artysta jest zdobywcą wielu prestiżowych nagród, wyróżnień i plebiscytów. Często podkreśla, że specjalne miejsce w jego życiu i twórczości zajmuje Berlin.
Paulina Przybysz jest wokalistką i autorką tekstów. Szersza publiczność poznała ją dzięki soulowo-rewolucyjnej działalności zespołu Sistars. Artystka współtworzyła także grupy Rita Pax i Archeo oraz Minimal. Współpracowała m.in. z Jazzpospolitą, Zamilską i Dawidem Podsiadło. Jest laureatką wielu nagród, pośród których znajdziemy m.in. Fryderyka za solową płytę „Chodź tu". Wokalistkę mogliśmy usłyszeć także na kompilacji Filharmonii w Szczecinie „Klubowy paprykarz i oranżada". Artystka, z budząca prawdziwy podziw konsekwencją, strzeże swego prywatnego życia przed światłami jupiterów.