Maciej Tubis | Filmowy Przypływ | 17. DWF
miejsca siedzące, nienumerowane
Bilety: 80 zł (ilość miejsc ograniczona)
Miejsce wydarzenia:
Opis:
Maciej Tubis | Filmowy Przypływ | 17. DWF
Serdecznie zapraszamy 23 lipca (niedziela) o godzinie 19:00 koncert Macieja Tubisa Filmowy Przypływ, który zainauguruje 17. Dąbskie Wieczory Filmowe!
Na statku Joanna wysłuchamy utworów Krzysztofa Komedy w wykonaniu naszego gościa.
Miejsce: Statek Joanna (jednostka przycumowana jest w centrum Szczecina, przy Bulwarze Piastowskim na wysokości Zamku Książąt Pomorskich).
Bilety: 80 zł (ilość miejsc ograniczona)
Maciej Tubis – aktywny na scenie od lat, wykształcony klasycznie pianista, który swój unikalny styl wypracował poprzez autorskie kompozycje jako lider zespołu Tubis Trio, z którym zarejestrował cztery świetnie przyjęte przez krytykę i publiczność albumy. Muzyk poszukujący, niestroniący od nietypowych rozwiązań autorskich i aranżacyjnych. Zakochany w fortepianie, w pełni oddany wrażliwości jaką daje solowe obcowanie z tym instrumentem. Komeda: Refleftions to jego pierwszy solowy album w karierze.
Twórczość Komedy jest mi bardzo bliska od dawna, lecz punktem przełomowym była rozprawa doktorska na temat wpływu pianistyki klasycznej na estetykę improwizacji. Po obronie zostałem zaproszony do zagrania koncertu, który został niezwykle entuzjastycznie przyjęty i już wtedy zaczęły pojawiać się pytania o płytę – tak genezę projektu przybliża Maciej Tubis.
Na albumie Komeda: Reflections, brzmienie fortepianu akustycznego zostało poszerzone o preparacje oraz syntetyzator analogowy. Dotychczasowe inspiracje pianisty minimalizmem zostały uzupełnione wpływami muzyki elektronicznej, filmowej i neoklasycznej. Głównym pierwiastkiem pozostaje improwizacja, która nie zaciera jednak melodyjności, fraz i tematów, tak charakterystycznych dla twórczości Krzysztofa Komedy. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat powstało tak wiele różnych płyt z muzyką Komedy, że zwyczajnie bałem się, żeby nie stworzyć czegoś, co zostanie uznane za wtórne. Chodziło też o samą trudność wynikającą z solowej gry na fortepianie. Dużo łatwiej zagrać w zespole, nawet w duecie, niż zaprezentować się z programem solowym. Dlatego sięgnąłem po syntezatory i nie bałem się pracy produkcyjnej, czyli np. nagrywania wielu ścieżek fortepianu – kontynuuje pianista.
Finalnie, w repertuarze albumu znalazło się miejsce dla legendarnej "Kołysanki Rosemary", ale w zaskakująco śmiałej interpretacji. Ten, jak i kilka innych utworów („Nim wstanie dzień", „Le Départ" ) zostały poszerzone o dodatkowe instrumentarium. Całości nie brakuje oczywiście fortepianu solo („Moja ballada", „Po katastrofie") i swingujących motywów („Dwaj ludzie z szafą"). Komeda: Reflections to dojrzałe, oryginalne, a przy tym ujmująco intymne i szczere spojrzenie na twórczość nieodżałowanego artysty, który choć zakończył swoją karierę znacznie za wcześnie, to zostawił po sobie muzykę, która po latach wciąż potrafi zaskakiwać nowymi, interesującymi interpretacjami.
http://www.maciejtubis.com/press/
Tak krytycy opisują to nagranie:
• „(...)powstał jeden z najbardziej interesujących albumów z kompozycjami Komedy w ostatnich latach. Maciej Tubis podszedł do interpretacji jego dzieł w sposób odważny, śmiało uwalniając się od kanonu ich odczytywania". [Krzysztof Komorek - Donos kulturalny]
• „(Tubis)... sprawił, że słucham jednego albumu bez końca, a nieczęsto mi się to zdarza, a także zaspokoił mój głód Komedy we współczesny, nieprzesadzonym wydaniu". [Przemek Urbański - JazzSoul]
• „Wyrafinowana elektronika przenosi ikoniczne tematy Komedy w inny wymiar, przydając im nowych, współczesnych znaczeń". [Przemek Psikusa - Jazz Froum 10/11-2022]
• „Żywiołowa gra Tubisa w niektórych utworach zapiera dech w piersiach (...) Tubis nie marnuje żadnego pomysłu, jego gra przykuwa uwagę od początku do końca". [Paweł Ziemba - Polish-Jazz Blogspot]
• „Znajdziemy tu instrumentalną wirtuozerią, uświadczymy odwagi łączenia akustycznego brzmienia z syntezatorami oraz usłyszymy wspaniałą, nieszablonową i przede wszystkim piękną muzykę, która bawi, odpręża i skłania do wielu refleksji". [Maciej Janiszyn - Wyspa.fm]
• „Wiele się nie spodziewałem, a dostałem komedowskie nagranie, powiedzmy, ostatniej pięciolatki, licząc od pamiętnego debiutu zespołu EABS". [Adam Domagała - Z Dżezem Lżej]
• „Repertuar Komedy jest u Macieja Tubisa probierzem elegancji, wrażliwości, subtelnej estetyki i niezwykle precyzyjniej elokwencji pianisty". [Dionizy Piątkowski - Jazz.pl]
• „Tych nastrojowych interpretacji najlepiej słucha się wieczorem". [Marek Dusza - Magazyn Audio]
• „Wprawdzie jego pierwszy solowy album przemyca znane z tria wątki rytmiczne, ale poza tym oferuje utwory, które na długo zapadają w pamięć, a czasem po prostu zachwycają". [Geno Thackara - All About Jazz]
Najlepsza płyta 2022 roku: „Za udowodnienie, że można zagrać muzykę Komedy jakby się ją słyszało po raz pierwszy w życiu.". [Maciej Nowotny - Polish-Jazz Blogspot]